Potwierdziły się wcześniejsze nieoficjalne informacje. Już od jakiegoś czasu mówiło się, że Mariusz Wołosz zrezygnuje z ubiegania się o fotel prezydenta i będzie startował wspólnie z PO. Decyzję Stowarzyszenia dotyczącą tegorocznych wyborów samorządowych Mariusz Wołosz przekazał mediom w środę, 10 września podczas śniadania prasowego, w którym - oprócz Mariusza Wołosza - wzięli udział pozostali członkowie zarządu BPM: Grzegorz Nowak, Adam Fras i Tomasz Sobczak.
Na liście wyborczej PO znajdą się też czołowi działacze Stowarzyszenia z Mariuszem Wołoszem na czele, ponieważ jak twierdzi prezes BPM: Wartością nadrzędną jest dla nas odsunięcie od władzy rządzącej ekipy, a każdy kolejny komitet po stronie opozycji zmniejsza te szanse. W naszej ocenie jedynie Jacek Brzezinka - człowiek posiadający konieczne doświadczenie, odpowiednie zaplecze i predyspozycje osobowościowe może wygrać z Damianem Bartylą.
Wszyscy, jeszcze cztery lata temu szli do wyborów z hasłem „Stop partiom w samorządach”, ale jak zgodnie przyznają: - Aktualna sytuacja Bytomia jest wyjątkowo zła i choć nasze poglądy w sprawie upartyjniania samorządów się nie zmieniły, to dziś Jacka Brzezinkę i PO widzimy przede wszystkim jako silną przeciwwagę dla Damiana Bartyli i jego ludzi.
Mariusz Wołosz to kolejny lider polityczny, który w tegorocznych wyborach samorządowych zdecydował się nie startować i poprzeć kogoś innego. Wcześniej pisaliśmy o porozumieniu Twojego Ruchu i Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Wspólnym starcie Adriana Króla i Henryka Bonka. Wiadomo również, że Wspólny Bytom poprze Damiana Bartylę.