Tematem przewodnim wywiadu jest planowana likwidacja samodzielnej instytucji Muzeum Górnośląskiego i nadania jej statusu oddziału Muzeum Śląskiego. Jak wiadomo, Sejmik podjął już uchwałę o podaniu do wiadomości chęci połączenia muzeów. Alicja Kast potwierdza, że pomysł nadal jest brany pod uwagę. Dyrektor zapewnia jednak, że proces nie zostanie rozpoczęty przed otworzeniem nowego gmachu Muzeum Ślaskiego w Katowicach. Jej zdaniem na integracji obie placówki mogą tylko zyskać – szczególnie w kontekście spraw operacyjnych i bieżącego zarządzania. Jako przykład podaje min. możliwości zamawiania materiałów konserwatorskich w ilościach hurtowych. Nowa dyrektor placówki jest świadoma społecznej niechęci wobec „integracji” instytucji, ale zapewnia, że idea została źle przedstawiona.
- Nie dziwię się społeczności Bytomia, jeżeli otrzymywała komunikat, że integracja będzie się wiązała z przenoszeniem zbiorów do Katowic. Pewne kolekcje są ściśle związane z danym miejscem i nie powinny być z niego wyrywane. Tego nikt nie będzie robić – zapewnia Alicja Kast na łamach tygodnika.
Niejasny pomysł łączenia muzeów z powodów organizacyjnych, nowa dyrektor motywuje podając przykłady innych placówek, funkcjonujących w Krakowie czy Warszawie w charakterze oddziałów większych instytucji,. Żadna z nich nie powstała niestety wskutek połączenia, które planowane jest w Bytomiu. Dyrektor uważa jednak, że kwestii „integracji” placówek przypisuje się w naszym mieście zbyt duże znaczenie, a jest ona wyłącznie sprawą formalną związaną ze strukturą organizacyjną.
- Rozumiem, że bytomianie chcą mieć bytomskie muzeum. Ale czy to ma jakieś konsekwencje? (…) Na ile te dramatyczne głosy o zabieraniu Bytomiowi muzeum mają pokrycie we frekwencji mieszkańców tego miasta na tutejszych wystawach? (…) Ilu bytomian przychodzi do Muzeum Górnośląskiego? – pyta Alicja Kast.
Nowa dyrektor cały czas podkreśla także, że sprawa łączenia muzeów nie jest sprawą pilną – ważniejsza jest rewitalizacja bytomskiej placówki, a wcześniej: pozyskanie wkładu własnego do unijnego projektu, który pozwoliłby na jej realizację.
W wywiadzie poruszony zostaje także temat dwóch koncepcji rozwoju muzeum, po ewentualnym połączeniu go z katowicką placówką. Dotychczas mówiono o możliwości skupieniu bytomskiej instytucji wokół przyrody i archeologii lub, według drugiej koncepcji, skoncentrowanie jej na problematyce kresów i pogranicza. Rozmowa z nową dyrektor nie przynosi jednak odpowiedzi na to pytanie – ustalenie linii programowej Muzeum Górnośląskiego jeszcze potrwa. Dyrektor podkreśla, że siłą placówki jest wykwalifikowana kadra, a ona z pewnością pomoże wypracować dalszy kierunek rozwoju muzeum.
Jak pisaliśmy wcześniej poprzedni dyrektor obu placówek, Dominik Abłamowicz, został odwołany z powodu „prowadzenia działań odbiegających od zobowiązań określonych w umowach pomiędzy nim a Zarządem Województwa zawartych przed powołaniem go na dyrektora obu muzeów”. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo jednak, że przyczyną pozbawienia go funkcji miał być opór przeciwko łączeniu obu placówek oraz sporządzeniu ekspertyzy uzasadniającej taką decyzję.
{kunena_discuss:40475}