Polonia Bytom
Przed tygodniem piłkarze Polonii Bytom rozpoczęli rywalizację w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Pierwszą przeszkodę w postaci Łysicy Bodzentyn zdołali przejść zwyciężając 1:0. To oznaczało, że teraz przyjdzie im podejmować Pelikan Łowicz.
Zespół ten, podobnie jak niebiesko-czerwoni, zaliczył w minionym sezonie spadek do III ligi. W teorii mieliśmy zatem dwie jedenastki na zbliżonym poziomie. Odzwierciedlenie tego mieliśmy na boisku, bo bytomianom nie udało się na dłużej zdominować Pelikana.
Podopieczni Jacka Trzeciaka znowu zapewnili sobie zwycięstwo jednym golem. Ten padł w 34. minucie, gdy Marcin Lachowski zdołał pokonać bramkarza. Niewiele jednak brakowało, a na stadionie przy ulicy Olimpijskiej oglądalibyśmy dogrywkę.
W 90. minucie sędzia podyktował rzut karny dla zespołu z Łowicza. Fani Polonii spodziewali się najgorszego, ale Michał Żółtowski strzelił obok słupka. Bytomianom kamień spadł z serca, bo niedługo potem arbiter zagwizdał po raz ostatni i to gospodarze zapewnili sobie awans do I rundy Pucharu Polski.
Teraz niebiesko-czerwoni mają chwilę wytchnienia od pucharowej rywalizacji. Kolejny mecz zagrają dopiero 13 sierpnia i znowu będą pełnić rolę gospodarza. Polonia zmierzy się z Wisłą Płock, która występuje w I lidze.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami, kontrakt podpisał już Krzysztof Michalak i zadebiutował on w starciu z Pelikanem. Obecnie na testach przebywają Krzysztof Kaliciak, Marcin Michalak, Adrian Krysian i Łukasz Żegleń. Większe emocje wśród kibiców wzbudzi jednak inne nazwisko. Z GKS-u Katowice na pół roku udało się wypożyczyć Michała Zielińskiego, który jeszcze w czasach Ekstraklasy strzelał bramki dla Polonii.
Szombierki Bytom
Pierwszy oficjalny mecz mają za sobą piłkarze Szombierek Bytom. Podopieczni Krzysztofa Górecko rozpoczęli bowiem rozgrywki III ligi opolsko-śląskiej (mecz Polonii został przeniesiony na inny termin). Na początek pojechali do Pawłowic Śląskich na mecz z tamtejszym Pniówkiem.
"Zielonych" czekało trudne zadanie, bo rywal w poprzednim sezonie zajął szóste miejsce w grupie mistrzowskiej. W dodatku mecz fatalnie ułożył się dla bytomskiego klubu. Już w 20. minucie z boiska za czerwoną kartkę wyleciał Grzegorz Szafrański.
Szombierki długo musiały grać w osłabieniu, ale sprostały zadaniu nie pozwalając na stratę bramki. Nie udało się jednak niczego strzelić, przez co inauguracja ligi zakończyła się bezbramkowym podziałem punktów.
W najbliższy weekend obaj bytomscy trzecioligowcy zagrają na własnych stadionach. Polonia podejmie rezerwę Podbeskidzia Bielsko-Biała (2 sierpnia o godzinie 18), a Szombierki ugoszczą Polonię Łaziska Górne (3 sierpnia o godzinie 13).