Kursowanie tramwajów z Łagiewnik do centrum Bytomia zawieszono w 2008 roku z powodu bardzo złego stanu infrastruktury. Rok później miasto przystąpiło do przebudowy ulic Łagiewnickiej i Świętochłowickiej, wzdłuż których biegła linia nr 7. W ramach prac zlikwidowano przejazdy tramwajowe przecinające drogę w dwóch miejscach, które w dzisiejszych czasach nie miały logicznego uzasadnienia, a jedynie stważały zagrożenie. Na przebudowę linii wciąż jednak nie było pieniędzy...
W końcu pojawiła się okazja. Tramwaje Śląskie po przejęciu przez samorządy zaczęły nadrabiać zaległości z okresu, gdy znajdowały się w rękach Skarbu Państwa. Firma z pomocą miast uzyskała unijne dofinansowanie na realizację największego przedsięwzięcia inwestycyjnego od lat, na które złożył się szereg projektów modernizacyjnych rozsianych po całej górnośląskiej sieci tramwajowej. Wśród nich znalazła się odbudowa Siódemki do Łagiewnik.
Z powodu małych środków na ten cel planowano zbudować tylko jeden tor z mijanką na wysokości Zakładów Gumowych, lecz trasa, wraz ze słupami i podbudową miała być gotowa do dobudowy drugiego toru. W ostatnim momencie jednak zmieniono założenia i postanowiono od razu położyć dwa tory na całej trasie od Zamłynia do Łagiewnik.
W zeszłym roku Tramwaje Śląskie wybrały wykonawcę prac. Została nim firma Skanska, która zaoferowała cenę 28,4 mln zł i 10 lat gwarancji. Dziś już inwestycja jest bliska zakończenia. Prace trwają jeszcze przy trakcji tramwajowej i przebudowie rozjazdu na Zamłyniu, ale oficjalne uruchomienie linii zaplanowano już na 28 czerwca.