Końcem października 2013 roku stróże prawa z komisariatu w Miechowicach zostali powiadomienie przez 20-latkę, że jej chłopak ją okradł. Jak ustalono kobieta z 21-latkiem mieszkali razem przez kilka miesięcy w mieszkaniu przy ul. Felińskiego. Pokrzywdzona końcem października rozstała się z partnerem i wtedy zorientowała się, że brakuje jej pieniędzy oraz złota. Łączne straty jakie poniosła pokrzywdzona wyniosły ponad 2,1 tys. złotych. 21-latka podejrzewała o tą kradzież swojego byłego chłopaka.
Śledczy z komisariatu ustalili, że 21-latek oddawał jej złoto do jednego z miejscowych lombardów. Z relacji kryminalnych wynika, że kobieta była okradana przez chłopaka od lutego 2013 roku. Odzyskano część skradzionej biżuterii. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna po tej kradzieży wyjechał z kraju. Wczoraj zatrzymano 21-latka. Bytomianin usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.