Dariusz Laksa w Vancouver uzyskał czas 3 godziny, 35 minut i 51 sekund. To już jego czwarty maraton, w ramach projektu „7 kontynentów, 7 maratonów, 7 szkół”. Akcja została objęta patronatem prezydenta Bytomia, a naszego reprezentanta czekają jeszcze trzy biegi – w Azji, Australii i na Antarktydzie.
- Podczas biegu wciąż odczuwałem ból nogi. Ale najważniejsze, że udało się dobiec do mety. Przede mną kolejny maraton, tym razem w lipcu w Rio de Janeiro – mówi Dariusz Laksa.
Maratończyk nie zamierza się poddać i będzie kontynuował udział w projekcie mimo kontuzji.