Stara estrada w parku ma swoje najlepsze lata za sobą. Na kolorowych, PRL-owskich pocztówkach wyglądała elegancko i nowocześnie - uwagę zwracały kawiarniane stoliki z roześmianymi ludźmi na scenie oraz fontanna dająca chłodną bryzę w ciepły dzień. Dziś po fontannie nie ma śladu, a sama muszla już nie zachwyca. W ostatnich latach kilkakrotnie ją odmalowywano, a nawet zrobiono wielkie graffiti, ale mimo to wciąż widać, że odcisnął się na niej ząb czasu. Organizatorzy imprez narzekają, że jej infrastruktura jest już mocno zużyta. Konstrukcja dachu jest zbyt niska, a do tego przerdzewiała do tego stopnia, że strach na niej podwieszać oświetlenie estradowe, instalacja elektryczna zapewnia zbyt małą moc, scena jest dziurawa, natomiast pomieszczenia zaplecza są zdewastowane, przez co artyści muszą przebierać się w samochodach.
Uznano, że przebudowa istniejącego obiektu nie ma sensu, bo nie rozwiąże wszystkich problemów, dlatego zdecydowano postawić nowy. Nowy amfiteatr zaprojektowała zabrzańska pracownia Plus8. Nadała mu dynamiczną formę, której najbardziej charakterystycznym elementem będzie dach układający się w kształt chusty powiewającej na wietrze. Konstrukcja z klejonego drewna będzie przykrywać jednocześnie scenę i zaplecze znajdujące się po jej prawej stronie. Znajdą się w nim dwie szatnie z indywidualnymi toaletami i magazyn. Przed estradą powstaną schody, fontanna posadzkowa tryskająca wodą z poziomu gruntu oraz plac centralny wyłożony betonowymi płytami. Nieco dalej powstaną nieregularnie rozmieszczone siedziska widowni.
Otwarcie ofert w przetargu nastąpi 4 kwietnia. Jeśli wykonawca zostanie wybrany przez MZZiGK, to nowa muszla koncertowa w Parku Kachla powinna powstać na tegoroczne wakacje. Według planów miasta amfiteatr ma być jedną ze scen Dni Bytomia z okazji 760-lecia miasta.