Zamkną Muzeum dla etatów

Aby rozliczyć dotację na budowę nowej siedziby Muzeum Śląskiego musi w nim pracować 180 osób. Brakuje jednej trzeciej z tej liczby. Ratunkiem miałaby być likwidacja Muzeum Górnośląskiego.

Bytomski5 komorowski bytom

W sprawie planów likwidacji Muzeum Górnośląskiego wiadomo coraz więcej. Jak powiedział Jerzy Gorzelik Gazecie Wyborczej, aby rozliczyć unijną dotację na budowę nowej siedziby Muzeum Śląskiego trzeba w nim stworzyć pulę nowych etatów. Obecnie pracuje tam 120 osób, a docelowo powinno 180. Zatrudnienie sześćdziesięciu ludzi to spory wydatek, natomiast w Muzeum Górnośląskim pracuje nieco ponad 60 osób. Sposobem na zaoszczędzenie byłaby właśnie likwidacja bytomskiej instytucji, zwolnienie jej pracowników, aby za chwilę zatrudnić ich w Muzeum Śląskim. W dokumentach pojawiłyby się nowe etaty, lecz faktycznie nikt nowy nie zostałby zatrudniony.

Po naszych artykułach, w których ujawniliśmy plany władz województwa, Urząd Marszałkowski zaproponował naszemu miastu współprowadzenie Muzeum Górnośląskiego tak, jak ma to miejsce w przypadku zabrzańskiego Muzeum Górnictwa Węglowego i Kopalni Guido. Przedstawiciele Urzędu Miejskiego nie kryją zdziwienia tą propozycją, ponieważ wcześniej marszałek nie sygnalizował takiego zamiaru, natomiast powszechnie wiadomo w jakiej kondycji są bytomskie finanse. Zdaniem wiceprezydent Anety Latacz, miasto musiałoby rokrocznie dokładać do Muzeum Górnośląskiego dwa miliony złotych, których obecnie nie ma w budżecie. Sprawą zbulwersowany jest poseł Wojciech Szarama. W swoim piśmie do marszałka podkreślił swoje słowa sprzed dwóch lat, że zamknięcie muzeum doprowadzi do jeszcze poważniejszej degradacji miasta.

Szef Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego, Przemysław Smyczek, uważa, że w Bytomiu brakuje muzeum miejskiego. Takie placówki prowadzą bowiem wszystkie okoliczne miasta. Bytom jednak współfinansuje wystawy i publikacje Muzeum Górnośląskiego obejmujące swoją tematyką historię miasta. Z okazji obchodów jubileuszu 760-lecia lokacji na początku tego roku zapowiedziano wspólne wydanie przełożonej na język polski Kroniki Franza Gramera, pierwszej monografii w dziejach Bytomia.

Dziś prezydent Damian Bartyla miał spotkać się z marszałkiem Mirosławem Sekułą w sprawie przyszłości Muzeum Górnośląskiego. Ustalenia obu samorządowców nie są jeszcze znane.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon