W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że zarząd województwa miał we wtorek zająć się sprawą zamiaru likwidacji Muzeum Górnośląskiego. Po tym jak zaczęliśmy o to dopytywać ostatecznie nie doszło do podjęcia decyzji. Początkowo Urząd Marszałkowski starał się przemilczeć temat i udawać, że nic się nie stało, jednak dotarliśmy do porządku posiedzenia zarządu, potwierdzającego iż władze województwa pracują nad likwidacją instytucji.
Dziś po piętnastej Urząd Marszałkowski rozesłał komunikat do mediów, w którym poinformował, iż Mirosław Sekuła wystąpił do prezydenta Damiana Bartyli z propozycją wspólnego prowadzenia Muzeum Górnośląskiego. - Prowadzenie Muzeum Górnośląskiego z Miastem Bytom pozwoliłoby otworzyć przed tą instytucją nową drogę rozwoju uwzględniającą w szerokim zakresie historię i specyfikę Bytomia. Przyczynić się to może z pewnością do poszerzenia oferty muzeum dla mieszkańców naszego województwa - argumentuje marszałek w piśmie do prezydenta. Wraz z tymi słowami przytoczono przykład Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu oraz Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego, finansowane w 51% przez miasto i 49% przez województwo.
Warto przypomnieć, że w zeszłym roku Urząd Marszałkowski odmówił współprowadzenia instytucji, która miała być następczynią Śląskiego Teatru Tańca, jedynej instytucji kultury w regionie zajmującej się dziedziną teatru ruchu, posiadającą markę rozpoznawalną nie tylko w Polsce, ale również daleko poza jej granicami. Pomimo negatywnej decyzji marszałka i problemów budżetowych Bytom jednak zdecydował się powołać Bytomski Teatr Tańca i Ruchu Rozbark.
W przypadku Muzeum Górnośląskiego można spodziewać się, że historia potoczy się inaczej. Z uwagi na informacje z zeszłego tygodnia prawdopodobne jest, iż odmowa prezydenta stanie się pretekstem do podjęcia decyzji o likwidacji instytucji. Województwo boryka się bowiem z poważnymi problemami finansowymi, wywołanymi m.in. złym zarządzaniem Kolejami Śląskimi, przedłużającą się modernizacją Stadionu Śląskiego oraz budową nowej siedziby Muzeum Śląskiego w Katowicach, która pomimo, że została ukończona, to wciąż nie jest pewne kiedy zostanie udostępniona zwiedzającym.
Likwidacja Muzeum Górnośląskiego byłaby katastrofą dla Bytomia. Jego działalność to nie tylko prestiż. Instytucja ta ma znaczący wkład w badania historii Bytomia i jej popularyzacji. W ostatnich latach zorganizowano tam wystawy poświęcone tutejszym pomnikom i rzeźbom plenerowym oraz historii placu Grunwaldzkiego, a także wydano nakładem MG książkę Małgorzaty Kaganiec "Bytom portret własny". Ponadto współpracuje z takimi badaczami przeszłości naszego miasta jak np. Przemysław Nadolski, czy Edward Wieczorek. Gdyby nie ta instytucja, dziś wiedzielibyśmy o Bytomiu przeraźliwie mało.