Od początku roku w Bytomiu zaginęły 4 nastoletnie dziewczyny. Wszystkie w wieku od 14 do 18 lat. Ostatni przypadek miał miejsce w tym tygodniu. Średnio co dwa tygodnie policja poszukiwała nowej zaginionej. Jak nas poinformował rzecznik policji w Bytomiu mł. asp. Tomasz Bobrek, wszystkie poszukiwane dziewczyny wróciły do swoich domów całe i zdrowe.
Scenariusz za każdym razem wyglądał tak samo. Policja publikuje komunikat o zaginięciu i przystępuje do czynności operacyjnych, które mają pomóc w odnalezieniu zaginionej. W Internecie i we wszystkich mediach lokalnych trąbią o zaginięciu, a Facebook kipi od komentarzy. Po jakimś czasie wszystko kończy się szczęśliwie, bo dziewczyny odnajdują się same.
Jak nas informuje Tomasz Bobrek, w przypadku ostatnich zaginięć nastolatki wcale nie zaginęły tylko samowolnie oddaliły się z domu. Przyczyny ucieczek są całkiem prozaiczne: imprezy, kłótnie z rodzicami itp. A policja każdy przypadek zaginięcia musi traktować poważnie. To oczywiście nie tylko problem bytomskiej policji. Na całym świecie policjanci zwracają uwagę, że takie nieodpowiedzialne zniknięcia mocno osłabiają czujność. Co prawda ta policjantów powinna zostać niezmienna, jednak czujności obywatelskiej nie warto nadwyrężać.