Budynek dworca jest zarządzany przez Polskie Koleje Państwowe, lecz część torowa stacji wraz z tunelem podlega Polskim Liniom Kolejowym. Te natomiast nie są wcale w lepszym stanie. Przejście pod peronami jest notorycznie zalewane podczas opadów, a same perony są w rozsypce.
Jacek Karniewski z PLK zapewnia, że spółka nie pozwoli, aby pasażerowie doznawali szoku przechodząc z odnowionego holu do zrujnowanego tunelu i dalej na zaniedbane perony. Firma chciałaby jeszcze w tym roku przeprowadzić remont, w ramach którego m.in. zostałaby wykonana izolacja przejścia podziemnego, wymieniona posadzka i wyczyszczone ściany. Pełny zakres prac ma zostać przedstawiony, gdy PLK znajdzie w swoim budżecie środki na ich realizację.
Wygląda na to, że masowa mobilizacja bytomian w sprawie dworca da lepsze efekty, niż się spodziewano. Co prawda nie zostanie wyremontowany cały budynek, ale odnowione zostaną części, które są w najgorszym stanie.
Obecnie trwa akcja pod patronatem naszego serwisu, skierowana do Kolei Śląskich. Apelujemy do prezesa, Piotra Bramorskiego, o otwarcie kasy biletowej na dworcu i uruchomienie większej liczby połączeń. Każdy może się podpisać pod petycją w tej sprawie - CLICK! Aby remont dworca przysłużył się jak największej liczbie pasażerów, oferta przewozowa musi zostać poprawiona. Tymczasem rozkład jazdy jest nieatrakcyjny i wielu mieszkańców nie jest w stanie się do niego dostosować.