TEMAT:

Ktoś ma jakieś doświadczenia z tego typu urządzeniami ?

Owszem sprzedawałem taki sprzęt za granicę do tuneli. I oczywiście siłą rzeczy testowałem.

Mogliby takie urządzenia zainstalować na poziomie -1 w Agorze, bo nigdy tam nie łapie zasięg.

A wiesz ile to kosztuje? W piguły!
Najprostszy (czytaj-taki nie do użytku w Agorze) repeater GSM kosztuje 1500 złotych. Teraz mnóż cenę razy technologie jakie ma dodatkowo obsłużyć, bo baza to tylko GSM.

Mi wystarczy samo gsm. Jeżdżę w miejsce, gdzie zasięg jest tylko punktowo (telefon leży w danym miejscu i ma) i chodzi mi o to, by podczas dzwonienia nie trzeba było sterczeć w danym miejscu w bezruchu bo się zasięg traci.

Na allegro jest sporo zestawów znacznie tańszych np. allegro.pl/fv-komplet-wzmacniacz-repeate...-m2-i3327164156.html , to jest jakaś lipa ?

Oraz pytanie czy te urządzenia są szkodliwe jeżeli przebywa się w ich otoczeniu ?

Rafer napisał:

A wiesz ile to kosztuje? W piguły!
Najprostszy (czytaj-taki nie do użytku w Agorze) repeater GSM kosztuje 1500 złotych. Teraz mnóż cenę razy technologie jakie ma dodatkowo obsłużyć, bo baza to tylko GSM.

Wystarczyłoby, aby dało się odbierać i wykonywać połączenia. LTE nikomu tam chyba nie jest potrzebne.

Szczesiu napisał:

Mi wystarczy samo gsm. Jeżdżę w miejsce, gdzie zasięg jest tylko punktowo (telefon leży w danym miejscu i ma) i chodzi mi o to, by podczas dzwonienia nie trzeba było sterczeć w danym miejscu w bezruchu bo się zasięg traci.

Na allegro jest sporo zestawów znacznie tańszych np. allegro.pl/fv-komplet-wzmacniacz-repeate...-m2-i3327164156.html , to jest jakaś lipa ?

Oraz pytanie czy te urządzenia są szkodliwe jeżeli przebywa się w ich otoczeniu ?

A ten repeater ma działać w Play? Jeśli tak, to masz wydatek nawet ok 2000 zł. (EGSM/GSM)
Te sprzęty za ok 400 zł działają na maksymalnych parametrach nie są skalowane nie dostosowują się do sygnału z nadajnika. Masz wtedy bardzo duży szum wokół anten co naraża Cię na dyskomfort związany z zakłóceniami innych urządzeń i właściwego sygnału, nawet na samopoczucie ma to wpływ (nie potwierdzałem), ale najważniejsze. Takie urządzenia jak sieją to mogą siać zbyt daleko i wtedy możesz na siebie zwrócić uwagę UKE i dostaniesz karniaka z przymusowym demontażem anten. Mieliśmy przypadek, że jak ustawiliśmy repeater na maksa przestały nam działać komórki i krótkofalówki, co spowodowało zaś ich rozładowanie w kilkanaście minut. Dodatkowo repeatery mocno zakłócały ruch sieciowy w sieci LAN (cat 6A)
MephiR
Trzeba zastosować repeatery mulicastowe, które nie będą zagłuszały innych systemów i zaś kasa

W play chyba nikt z korzystających tam nie ma tel, głównie orange i plus.

To teren górzysty więc nadajnik zbyt daleko nie miałby możliwości siać.

To inaczej mówiąc jak szukać dobrego sprzętu, są jacyś renomowani producenci czy cuś ?

Najważniejsze to sprzęt musi być przebadany w Instytucie Łączności i musi mieć papier na zgodność z normą ETSI, a co za tym idzie ma CE. Jeśli tego nie ma, to radziłbym Ci odpuścić zakup. Wyślij do gościa od tej alfy maila, żeby Ci podesłał papiery. Wrzucisz je tutaj i powiem Ci czy gość sprzedaje Ci bubel, czy jakieś montaże. Jeśli nie będzie papierów, sprzętu używasz niezgodnie z prawem i jeśli wyrządzisz szkodę możesz ponieść konsekwencje.
Ja kupowałem sprzęt w porozumieniu z firmą DIPOL, pracują tam fest łebscy specjaliści od takich zabawek. Mają swój oddział w Katowicach na Kościuszki. Pewnie też u nich kupisz taki repeater, ale nie za 300 złotych. Wszystkie sprzęty mają z papierami i aprobatami, a to kosztuje. Najtańszy z antenami i całym osprzętem to ok 2000 zł.
Jest jeszcze taki maluszek TUTAJ wiem, że kiedyś go ktoś testował (w DIPOLU) i działał jakoś...ale nie wiem czy to nie jest jakaś tania podróba?
Pytaj o aprobaty i atesty. Z tyłu głowy miej małego Szczesia, który będzie Ci podpowiadał "uważaj"
Znajdź sprzedawcę, który ew wymieni Ci sprzęt na inny, albo odda kasę.

I jak tam, znalazłeś coś?

Na razie dałem sobie spokój.