TEMAT:

angel napisał:

Otrzymałem odpowiedź od Pana Wołosza

Cóż, jeżeli ktoś stwierdza, że odkryte powiązania to przypadek, to ja nie mogę publicznie zarzucić kłamstwa - nie widziałem żadnej faktury.

Tym niemniej sytuacja jest lekko dziwna. Bo było tak:
1) angel odkrywa, że profil na FB prymitywnie hejtuje jednego kandydata, a usuwa jakiekolwiek komentarze o drugim.
2) Ja odkrywam powiązania za sprawą udostępnionego na fanpage adresu e-mail.
3) Nazajutrz adres znika.
4) Ukrywane są komentarze angel na fanpage dotyczące tej sprawy.
5) Dopiero po kilku dniach kandydat jednoznacznie odżegnuje się od powiązań, ale tylko związanych z samym profilem Typowy Bytomianin, nie od agencji PR, która go prowadzi i jej właściciela.
6) Agencja PR, która prowadzi profil Typowy Bytomianin hejtujący jednego z kandydatów kosztem drugiego obsługuje trzy podmioty, w których na stanowiskach kierowniczych zasiadał lub zasiada kandydat.

Jak pisałem, nie zarzucam kłamstwa (bo nie mam podstaw), ale jakoś wyjątkowo dziwny ten zbieg okoliczności.

Jest dokładnie tak jak napisał Paweł P. BTNH to inicjatywa społeczników nieukierunkowanych partyjnie (niektórzy faktycznie mieli partyjne związki, ale to pojedyncze osoby). To, że potem inicjatywa poparła Wołosza a część z jej członków zgodziło się kandydować z jego listy wynika z chęci zatrzymania śmieciowego biznesu, którego p. Bartyla nie zatrzyma z wiadomych względów.

Chęć zatrzymania śmieciowego biznesu spowodowała, że startują z listy człowieka, który wysyła śmieci do Bytomia!
Co trzeba zażyć aby dojść do takiego wniosku?

Dla ułatwienia zaznaczyłem go na żółto.

Foxbat, wiemy, tylko Bartyla może nas uratować od śmieci. Masz rację, udowadnia swoją skuteczność konsekwentnie, także w innych tematach.

Na razie sam starasz się udowodnić coś, co jest tak zgodne z rzeczywistością jak teoria, że Ziemia jest naleśnikiem unoszonym na grzbietach trzech wielkich słoni.

Dyskusję na forum na temat wyborów można przyrównać do rozmowy dwóch chorych w szpitalu. Jeden jest chory na dżumę, drugi na cholerę i się sprzeczają która choroba jest lepsza.

Po czym przychodzi lekarz i mówi: panowie spokojnie i jeden i drugi umrze. Podobnie jak Bytom po 5 latach rządu jednego z jegomości kandydatów.

foxbat napisał:

Chęć zatrzymania śmieciowego biznesu spowodowała, że startują z listy człowieka, który wysyła śmieci do Bytomia!
Co trzeba zażyć aby dojść do takiego wniosku?

Dla ułatwienia zaznaczyłem go na żółto.

Ten w czerwonym kółku zrobił chyba najlepszą dokumentację fotograficzną i filmową zwożenia śmieci. A ten w żółtym to nie jest Wołosz. Poza tym ... zdjęcie jest dość mocno nasłonecznione a jego twarz w cieniu, przez co nie tak dobrze go widać ... jednak wygląda na takiego, który skończył 18 lat i odpowiada sam za siebie.

I robiąc tę dokumentację tak zafascynował się odpadami, że znalazł się na liście wyborczej marszałka-śmieciarza.

katowicedzis.pl/index.php/79-aktualnosci...dOcRkYoSIM8l9LAF1iC4

No więc nasz kandydat w ciągu 4 lat prze-pierdolił 7 baniek. Takich mamy dziś menagerów po wyższej szkole sexu i biznesu w Dąbrowie Górniczej albo po Szombierkach.

A ja naiwnie sądziłem że gorszy od Bartyli może być tylko Armagedon.Zapomniałem że przecież jest jeszcze Wołosz.

Czytając ostatnie wpisy, można się zastanowić nad wpływem wyborów a pamięcią.

Wolałbym, aby w końcu przewietrzyć i ujawnić wszelkie trupy w szafach naszego UM. Ot chociażby takie coś.
katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,21...isableRedirects=true

Zapewne nie będzie to jedyny trup za miliony.

Co do efektownego artykułu polecanego przez foxbata.
Dla mnie bardziej wiarygodny jest utajniony przez DB raport Deloitte niż przypominający zlecony w ostatniej chwili anonimowy przedwyborczy paszkwil pisany na dniach przez agencję PR na podstawie wcześniejszych wpisów tej samej agencji na blogach. Pisany i umieszczony na szybko w niedzielę.
Jakby ktoś jak Janusz N, który dziwnie w ostatnich godzinach zamilkł, w pośpiechu zapomniał się podpisać.

Sir napisał:

Czytając ostatnie wpisy, można się zastanowić nad wpływem wyborów a pamięcią.

Wolałbym, aby w końcu przewietrzyć i ujawnić wszelkie trupy w szafach naszego UM. Ot chociażby takie coś.
katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,21...isableRedirects=true

Zapewne nie będzie to jedyny trup za miliony.

Co do efektownego artykułu polecanego przez foxbata.
Dla mnie bardziej wiarygodny jest utajniony przez DB raport Deloitte niż przypominający zlecony w ostatniej chwili anonimowy przedwyborczy paszkwil pisany na dniach przez agencję PR na podstawie wcześniejszych wpisów tej samej agencji na blogach. Pisany i umieszczony na szybko w niedzielę.
Jakby ktoś jak Janusz N, który dziwnie w ostatnich godzinach zamilkł, w pośpiechu zapomniał się podpisać.

Sir Zorro artykuł artykułem, ale szpital jest jednostką publiczną więc pewnie zainteresowany może sprawdzić jakie był stan finansów gdy Wołosz obejmował posadę, a jaki jest teraz.

Jawor napisał:

Sir Zorro artykuł artykułem, ale szpital jest jednostką publiczną więc pewnie zainteresowany może sprawdzić jakie był stan finansów gdy Wołosz obejmował posadę, a jaki jest teraz.

Nie twierdzę, że tak nie jest. Ale zacząłem od tego, iż w przedwyborczej gorączce zapominamy o znacznie większych wałkach i łatwiej ulegamy monipulacji. UM też powiniem być transparentny i co z raportem zrobiła osoba podejrzana o ustawianie rozgrywek piłkarskich ?. Zastraszano osoby, które chciały to ujawnić. Grożono im sądem !!!. To dla Ciebie normalne ?.
Snochowski dalej będzie personą w Bytomiu.
bytomski.pl/polityka/22585-bpk-placilo-s...-zl-siostrze-radnego

A może powiesz mi ile to zysku przynosił ten sam szpital przed objęciem stanowiska przez MW ?.
A może w tym samym okresie przed rządami MW przynosił 70 mln strat ?. Zastanawiałeś się ?.
Ja nie wiem, ale popatrz jak łatwo w tym czasie o manipulację.

WIemy natomiast ile dziesiątek milionów przynosiła kilkunastoosobowa drużyna. O tym zapomniałeś ?
www.bytomski.pl/forum-mobile/piotr-koj/1...-bytom-obieca#143585

no ładnie się sprawa rozkręciła:

www.facebook.com/damianbartyla/videos/2227949677528432/

I jeszcze natrafiłem na wypowiedź pana Koja:

Wszyscy jesteśmy bartylowskimi trollami