A co rozumiesz pod pojęciem "układania się z KO"? Czy to, że wykorzystujemy szansę na realizacje swojego programu, przede wszystkim w kontekście walki z odpadami i kultury, jest układaniem? Jaka alternatywę proponujesz? Totalną opozycję razem z ludźmi byłego prezydenta i negowanie wszystkiego? Moim zdaniem, w obecnej rzeczywistości, nie istnieje lepsza dla miasta formuła niż stabilna większość w radzie miejskiej dwóch największych podmiotów, realizująca te punkty swoich programów, które są styczne, a więc odpady i finanse miasta. Być może dla Ciebie ostatnie 6 lat to okres niespotykanego wcześniej rozwoju naszego miasta, ale, co pokazały wybory, wiekszośc wyborców takiej opinii nie podziela. I nie po to ktoś głosował na PiS, aby PiS dzisiaj uciekło od odpowiedzialności za ostatnią szansę uratowania miasta. Jest oczywiste, iż, jeśli KO nie będzie realizowała swojego programu, nie rozpocznie sanacji miasta, nie podejmie walki z układami, PiS pierwszy powie o tym głośno i przejdzie do mocnej, merytorycznej opozycji. Dzisiaj jednak nie istnieje żaden powód, aby z góry zakładać, że będzie źle i nie dać kredytu zaufania. Tym bardziej, iż po prezydenturze DB, gorzej już - chyba - być nie może.