Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

ZBM - co dalej? 2010/12/08 22:46 #62005

  • Mager
  • Mager Avatar Autor
  • Gość
  • Gość
Prawda jest taka, że ZBM tonie w długach. Każdy kontrahent współpracujący z ZBMem jest na dzień dzisiejszy jego wierzycielem. Zarząd ZBM zainwestował w nowe oprogramowanie (które doprowadza do szału właścicieli lokali gdy otrzymują rozliczenie), zapominając raczej o podstawowej roli jaką odgrywają na naszym rynku. ZBM nie płaci na rzecz wspólnot mieszkaniowych ani opłat eksploatacyjnych ani funduszu remontowego od wielu miesięcy. Blokuje jakiekolwiek działania prywatnych zarządców mające na celu polepszenie stanu technicznego nieruchomości.
Gdyby BPM wygrał wybory, ZBM zostałby pozbawiony całkowicie wpływów z lokali gminnych i strumieni pieniężnych z budżetu miasta. Pozostałby sam na rynku jako zwykły zarządca wspólnot i tylko z takiego wynagrodzenia miałby się utrzymać.... Oczywiście zniknąłby z rynku po jakimś roku, dwóch ...
Jak dalej potoczą się losy tego bankruta przyssawką przymocowane do kasy naszego miasta?
Czy Gmina odważy się zerwać porozumienie zakwestionowane przez SN pomiędzy UM a ZBM? ( www.rp.pl/artykul/555526.html , www.net4lawyer.com/openlaw/wikka ... IIICZP7010 ).....

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/09 11:35 #62040

Mager dzieki za info i linka - w koncu jest sprawiedliwosc.
Wprawdzie w lex'ie nie ma jeszcze publikacji tej uchwaly, na stronie SN tez nie, niemniej bede sledzil i jak sie ukaze to wrzuce jej tresc.

A powracajac do meritum sprawy to byl to jeden z wiekszych szwindli w Bytomiu.
Obawiam sie jednak ze ZBM bedzie dalej istnial i generowal caly ten syf jak dotychczas. Pan Prezydent przeciez nie zlikwiduje spolki w ktorej siedza jego znajomi.
W tym speudo-zarzadcy potrzeba naprawde gruntownych zmian na ktore niewatpliwie potrzeba srodkow.

Dobrze ze ja w tym roku ostatecznie przestalem byc ich klientem i mam nadzieje ze nie bede juz mial z nimi do czynienia.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/11 16:48 #62268

  • sic
  • sic Avatar
  • Gość
  • Gość
Powinni rozgonić ten cały ZBM... W naszej kamienicy po przejsciu do prywatnego zarządcy wszystko sie zmieniło.... Klatka schodowa aż świeci, okna umyte, w zimie na bieżąco wszystko odśnieżone ale najważniejsze jest to że idąc/dzwoniąc w konkretnej sprawie do zarządcy da sie coś załatwić a nie jak w zbmie że ciśnienie skacze ledwo po przekroczeniu progu albo podniesieniu słuchawki :) i najważniejsze prywatny zarządca sam wychodzi często z inicjatywą co trzeba/można by zmienić, poprawic etc. widać ze mu zależy bo w koncu z tego żyje... a w ZBMie wszyscy cie mają w d**** bo i tak pensje dostana na koniec miesiaca i nikt sie nie przejmuje zwykłymi ludźmi a u "prywaciarza" takie zachowanie nie przejdzie bo zaraz wykopie takiego pracownika

/// edycja z pozdrowieniami

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/11 16:58 #62272

Jak już pisałem w innym wątku - powinni rozgonić w las wszystkich tego typu zarządców, jest to tylko i wyłącznie przejadanie wspólnych pieniędzy i zbędne pośredniczenie w sprawach administracyjnych, które (gdyby tylko komuś zależało) mogłoby funkcjonować efektowniej i w sposób, który nie narażałby lokatorów na zbędne emocje skierowane ku swym zarządcom.
Każdy budynek - osobną instytucją, lokatorzy zbieraliby sobie pieniądze do swojej kasy, nie rozkradanej przez rzeszę zbędnych urzędników, sami decydowaliby o losach swojej nieruchomości, remontach etc. Gdyby każda spółdzielnia w tym mieście zostałaby rozwiązana i każda nieruchomość, która wcześniej do niej należała, funkcjonowałaby właśnie na takiej zasadzie. Nad całością powinien czuwać jedynie jakiś prawnik, architekt na całe miasto, którzy nadzorowaliby prawnie poczynania każdego z bloków/kamienic no i estetycznie w przypadku jakiś remontów, żeby to wszystko ładnie wyglądało.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/11 18:46 #62282

  • sic
  • sic Avatar
  • Gość
  • Gość

Każdy budynek - osobną instytucją, lokatorzy zbieraliby sobie pieniądze do swojej kasy, nie rozkradanej przez rzeszę zbędnych urzędników, sami decydowaliby o losach swojej nieruchomości, remontach etc.


Ale wspólnoty mieszkaniowe dokładnie tak funkcjonują... nawet pod ZBM'em jest konto z funduszem remontowym i tam lokatorzy odkladaja pieniądze których ZBM nie może ruszyć!

Nad całością powinien czuwać jedynie jakiś prawnik, architekt na całe miasto, którzy nadzorowaliby prawnie poczynania każdego z bloków/kamienic no i estetycznie w przypadku jakiś remontów, żeby to wszystko ładnie wyglądało.


No dobrze, ale ktoś musi jeszcze zadbać o to zeby klatka schodowa byla posprzatana, w zimie osniezone, w lecie pozamiatane... ktos podpisuje umowy na wywóz śmieci etc. wymieniać można dużo... od tego właśnie jest zarządca budynku bo kto z mieszkańców ma czas na zajmowanie się takimi rzeczami... owszem, jak znajdzie się taka osoba to czemu nie, ale przy normalnych prywatnych zarządcach którzy tak naprawdę nie biorą za obsluge znowu takich kolosalnych pieniędzy funkcjonuje to jak powinno w ZBMie niestety nie!

Pozatym tak jak wspomniałem dobry zarządca może się również wykazać własną inicjatywą ( na co mieszkańcom czensto brak również czasu/chęci ) a w ZBMie hahaha to predzej piekło zamarznie niż oni wyjdą z jakaś inicjatywą do mieszkańców bez własnego zysku

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/11 19:02 #62284

O ogrodnikach, konserwatorach to pisałem w wątku o "Nieudolnych spółdzielniach mieszkaniowych", jak bym to widział... Prawda jest taka, że im mniej pośredników, szefów itp w tych sprawach, tym lepiej. Mniej ludzi dzieli się kasą lokatorów. Aktualny stan rzeczy jest oburzający i my - mieszkańcy Bytomia powinniśmy pilnie coś w tej sprawie zrobić, aby wygonić byle dalej tych wszystkich trzymających ciepłe posadki na kierowniczych stanowiskach w spóldzielniach i ZBM.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/14 19:48 #62608

antonio bardzo upraszczasz sprawe i chyba jednak nie zdajesz sobie do konca sprawy na jakich zasadach prowadzi sie zarzadzanie nieruchomosciami.

Po pierwsze aby zarzadzac nieruchomoscia/wspolnota trzeba miec stosowna licencje oraz ubezpieczenie OC.
Po drugie taki zarzadca ma fachowa wiedze i dokladnie zna niuansy prawne etc.
Wyobraz sobie budynek w ktorym masz 12 mieszkan, wszystkie wykupione, 8 emerytow, samotna matka z dzieckiem, mlode malzenstwo, inzynier ktory przebywa 3 miesiace w roku w swoim mieszkaniu i osoba ktora pracuje na drugim krancu Polski.
Kto mialby w tym przypadku prowadzic taka wspolnote, dbac, podpisywac umowy, przeprowadzac prace konserwatorskie itp.
sic dokladnie to wyjasnil.

ZBM to zło i tyle. Niby społka ale ze 100% kapitalem gminy, dotowana przez nią. Stad nikomu tam nie zalezy na wynikach bo zyja w swiadomosci ze taka spokla musi istniec. Niezaleznie od kosztow jakie generuje.
Cieple posadki dla spadochroniarzy z UM.

Juz raz sie przejechali - patrz link od Mager'a. W pracy mam caly artykul, wyroku jeszcze nie ma opublikowanego w necie.

antonio jak chcesz to na kolejnym spotkaniu userow Bytomskiego mozemy zglebic temat.
Bo Twoj poglad mozna podsumowac mniej wiecej tak ze po co mi lekarz jak moge sie leczyc sam, po co mi mechanik skoro moge sam naprawic auto itp.
Fakt mozesz ale efekty moga byc mizerne albo nawet zadne.

Zarzadzanie nieruchomosciami to przede wszystkim dbanie o stan techniczny obiektu a tym samym zdrowie i zycie jego uzytkownikow.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/19 21:40 #62984

  • sylwid
  • sylwid Avatar
  • Gość
  • Gość
Istnieją wspólnoty, które funkcjonują bez zarządcy, ale w takich wypadkach całą biurokrację prowadzą mieszkańcy-emeryci, bo to jest pracochłonna robota. Do tego trzba wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi, więc nie zajmie się tym ktokolwiek. Zarządca jest potrzebny wspólnocie. Ja osobiście mam baaaaaaaaaaardzo złe wspomnienia ze współpracą z BSM jak i ZBM oba organizmy to rozdmuchane urzędnicze organizmy, w których z małą pirdołą jesteś odsyłany od pani Kasi do pani Basi. Ich pracownicy myślą, że ty śpisz do 12 i pracujesz dopiero po 15. Czas dla nich nie ma żadnego znaczenia. Pracownicy tych firm nie mają poczucia odpowiedzialności, ani szacunku do klientów ich firm.
ZBM ma schizofrenię bo jednocześnie jest przedstawicielem właściciela i zarządcą wspólnot. Jak się dowiedziałam o tym, że wspólnoty nie płacą funduszu remontowego to myślałam, że kogoś zastrzelę, bo tłumaczenie, że nie stać ich na milionowe wpłaty comiesięczne na fundusze jakoś do mnie nie przemawia. Nie może być tak, ze im jesteś większą instytucją tym mniej umów cię obowiązuje.
Nie ma w ZBMie ludzi kompetentnych na tyle, żeby działał sprawnie i na temat. Trzeba ich pracowników prowadzić za rękę bo sami nie radzą sobie z zadaniami, np. wyegzekwowanie od firmy sprzątającej mycia okien od zewnątrz (bo firma sprzątająca tłumaczy się, że nie sięga ze szmatami do całej wysokości), albo wymiany zamków w drzwiach.
Myślę, że wykończy ich rynek zarządców, bo obecnie trzyma ich fakt, że mają w rękach sporo mieszkań miejskich. Coraz więcej mieszkań zostaje wykupionych, a co za tym idzie tworzy się dużo wspólnot, które prędzej czy później zmieniają zarządcę. Bo obecnie każdy inny zarządca niż ZMB jest lepszy.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/19 22:40 #62989

olowpb, no wiadome, że nie mam o tym większego pojęcia niestety. Nie wiedziałem o tej licencji i OC np. Mimo wszystko wydaje mi się, że takie masowe spółdzielnie, choćby "Nasz Dom", która dysponuje nieruchomościami na SG, Stroszku, Sójczym i Vitorze. Z tego wszystkiego staje się to taka masowa inwestycja - państwo w państwie, gdzie zamiast dbałości o szczegóły i o dobro mieszkańców zaczyna robić się taka trochę polityka. Choćby z takich względów, jak np. w blokach na SG (sztuk 6 :P ), które są chyba najstarszymi blokami tej spółdzielni (napewno starsze, niż te na Sójczym) są dziury między wielką płytą. W praktyce w czasie deszczu przecieka, zimą jest zbyt zimno, zwłaszcza jeśli ma się rogowe mieszkanie, kaloryfery na full (przez to zużywa się tyle jednostek, że trzeba dopłacić za ogrzewanie majątek, więc trzeba szukać alternatyw jak rozgrzać tę chatę :luzak: ), a w domu i tak 18 stopni... Nikogo to nie wzrusza, tymczasem S.M. remontuje dużo nowsze bloki w innych okolicach. Jest to trochę niezrozumiałe, przecież po ulewach wiosennych spółdzielnia straciła sporo pieniędzy na odszkodowania, bo w samym moim pionie 4/5 osób takowe dostała...

Ja będę się opierał w porównaniach spółdzielni czy wspólnot do osiedla apartamentów w Lasowicach (puki co 1 apartament). Oczywiście zbudowane przez dewelopera, mieszkańcy zapłacili sobie za apartament, podobnie u nas mieszkańcy spółdzielni już wieki temu spłacili koszta budowy tych bloków. Tymczasem w tych apartamentach jest administracja działająca 24/h, ochrona, monitoring, ogrodnik, który rzezcywiście jest ogrodnikiem i bawi się w sadzenie i pielęgnowanie kwiatów, konserwator, który jest w każdej chwili na każdego zawołanie, mają śmietniki i opłacony wywóz śmieci, osobę dbającą o odśnieżanie, sprzątanie etc. Czynsz (u nich nazywa się to opłatami eksploatacyjnymi), który zawiera właśnie opłaty za te wszystkie luksusy, plus windy, których w 1 budynku jest 5 i fundusz na remonty, wynosi dla mieszkania ok 50m^ 350zł. Tymczasem rodzice w naszym mieszkaniu, mając wykupione na własność etc. płacą za podobny metraż 70zł więcej. :O

Właśnie na tej podstawie twierdzę, że całe ZŁO spółdzielni, ZBM itp. opiera się na tym, że tutaj to zarządca jest panem, a mieszkaniec podporządkowanym, a w przykładzie z Lasowic jest odwrotnie, jest bardziej w formie "klient nasz pan", istnieje indywidualność podchodzenia do lokatora, a nie ma takiej masówki. Najbardziej dziwią mnie te koszta, bo naprawdę w S.M. Nasz Dom koszta te są droższe, a nawet jakby powiedzieć, że na tym samym poziomie, to niestety o jakości mieszkania, obsługi ze strony zarządcy nie można tego powiedzieć :nie:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/19 23:13 #62993

  • wigru
  • wigru Avatar
  • Gość
  • Gość
sylwid napisała:

Jak się dowiedziałam o tym, że wspólnoty nie płacą funduszu remontowego to myślałam, że kogoś zastrzelę, bo tłumaczenie, że nie stać ich na milionowe wpłaty comiesięczne na fundusze jakoś do mnie nie przemawia.

Czy może ktoś potwierdzić, że ZBM ma obowiązek wpłacania pieniędzy na konto wspólnoty za fundusz remontowy gdy posiada 78% udziałów w kamienicy? (3 mieszkania są wykupione, a ciągle słyszę że nie ma pieniędzy).

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/20 12:07 #63009

antonio to może jeszcze inaczej bo wcale nie neguję tego co piszesz niemniej uogólniasz zbyt mocno.
Można przyjąć że mamy trzy formy zarządzania nieruchomościami:
- lokale gminne zarządzane przez spółkę gminną (niezależnie czy są jakieś wykupione czy nie),
- lokale spółdzielcze zarządzane przez SM (również nieżależnie jaki tytuł do lokalu posiadają mieszkańcy/spółdzielcy)
- lokale wykupione (Wspólnoty Mieszkaniowe) w których zarządcą jest podmiot wybrany przez WM czyli niezależny zarządca. Do tego łapią się również mieszkania deweloperskie o których pisałeś.
I zgodzę się w pełni z Tobą że zarządzanie w opcjach I i II kuleje dość znacznie choć zdarzają się wyjątki.

W opcji I jest pole do działania bowiem jak już powstanie WM czyli wykupiony zostanie pierwszy i kolejne lokale można podjąć uchwałę o zmianie zarządcy. Niemniej właściciele lokali wykupionych winni posiadać co najmniej 20% udziałów aby ich działanie odniosło pożądany skutek.
Najlepiej znaleźć już wcześniej jakiegoś zarządcę który bedzie wiedział co i jak.

W opcji II jest spory problem bo uwolnić od SM można się tylko wtedy gdy będą wykupione wszystkie lokale. Dlatego jeśli SM źle zarządza jedynym wyjściem do poprawy sytuacji jest... zmiana lokalu.


wigru to wynika z przepisów ustawy z dnia 21 czerwca 1994 r. o własności lokali:

Art. 14. Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
1) wydatki na remonty i bieżącą konserwację,
2) opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody, w części dotyczącej nieruchomości wspólnej, oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę,
3) ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali,
4) wydatki na utrzymanie porządku i czystości,
5) wynagrodzenie członków zarządu lub zarządcy.

Art. 15. 1. Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki w formie bieżących opłat, płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca.
2. Należności z tytułu kosztów zarządu mogą być dochodzone w postępowaniu upominawczym, bez względu na ich wysokość.


Zatem każdy z właścicieli ma obowiązek wnoszenia opłat.
Pytanie jest raczej czy przypadkiem nie została podjęta uchwała o zawieszeniu FR bądź wpłatach w minimalnej wysokości. Taką uchwałę przyjmuje WM.
Niestety w takim przypadku występuje konflikt interesów o którym wspomniał sylwid - ZBM z jednej strony reprezentuje właściciela lokali niewyodrębnionych - Gminę Bytom - a z drugiej występuje jako zarządca nieruchomości.
I przy normalnym stanie rzeczy zarządca występuje do właściciela zalegającego z opłatami z upomnieniem a jeśli to nie odnosi skutku wszczynana jest egzekucja.
Tutaj mamy chorą sytuację bowiem trudno wymagać żeby zarządca - ZBM - występował do właściciela lokalu - Gmina/ZBM.

wigru wspomniałeś że GB ma 78% udziałów zatem macie te minimalne 20%. Musisz namówić pozostałych na zmianę zarządcy.
Zwołujecie zebranie, ustalacie sposób głosowania - jeden właściciel jeden głos - podejmujecie uchwałę o zmianie zarządcy i powoli problemy powinny zniknąć. Nowy, prywatny zarządca już sobie poradzi z zaległościami Gminy/ZBMu.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/20 12:40 #63010

  • wigru
  • wigru Avatar
  • Gość
  • Gość
olowpb dzięki za odpowiedź i paragraf. Tak sobie właśnie o tym wszystkim myślałem, bo cały czas słyszę, że nie ma kasy to na to a to na tamto. I sobie liczę jak sam wpłacam 100zł na fundusz na miesiąc x3 właścicieli to tu mamy 300zł, ZBM powinien wpłacać 700zł i robi się 1000zł na miesiąc. A to powinno wystarczyć na remonty. A zaczęło mi się to nie podobać jak się zawaliła mała część i wspólnota musiała wziąć kredyt na 16tys. zł na 10 lat! Po świętach trzeba będzie zrobić im kontrolę.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2010/12/27 17:59 #63382

  • figa
  • figa Avatar
  • Gość
  • Gość
I ja dziękuję za te informacje, u nas 4 mieszkania wykupione a piąte niebawem i tez nie ma pieniędzy, niedługo zebrania to się chyb a przejdę po właścicielach...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2011/01/01 16:57 #63635

Mniej ludzi dzieli się kasą lokatorów.

Nie rozmywa się również odpowiedzialność. Wiadomo kto ponosi konsekwencje i do kogo iść z konkretnym problemem. I kogo wylać ;)
Gdy patrzę w twe oczy, zmęczone jak moje
To kocham to miasto, zmęczone jak ja

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

ZBM - co dalej? 2011/01/01 18:27 #63637

Dlatego trzeba działać, działać.
Zwłaszcza teraz, bo rok zamknięty i zbliża się czas zebrań.
Przyznaję że pozbycie się ZBM-u jako zarządcy jest trudne ale nie niemożliwe.
Wystarczy dogadać się z jakimś prywatnym zarządcą i on już będzie wiedział jak postępować.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Ghost
Bytomski.pl - 2019 - Wszelkie Prawa Zastrzeżone