Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Cztery lata hołubców 2016/12/08 09:52 #169830

Listopad i grudzień tego roku to miesiące, w których przypadają dwie bytomskie rocznice. Czwarta, objęcia w 2012 r. urzędu prezydenta Bytomia przez Damiana Bartylę, po odwołaniu w referendum Piotra Koja i druga, przedłużenia urzędowania Bartyli na pełną, czteroletnią kadencję, po zwycięskich wyborach w roku 2014. Jest, zatem okazja do oceny minionych czterech lat.

Bartyla zaczął z wielką determinacją. Doprowadził do odwołania w referendum swego poprzednika i głównego politycznego wroga Piotra Koja, po czym wygrał przedterminowe wybory. Rozbudził w Bytomiu spore nadzieje na zmianę. Niestety szybko okazało się, że poza PR-owską retoryką brak mu pomysłów na wykorzystanie społecznych emocji. Nie miał i nie ma pomysłu, co zrobić ze zdobytą posadą prezydenta Bytomia. No chyba, że za taki pomysł uznamy desperackie próby sprywatyzowania miejskich spółek, zwiększanie zadłużenia miasta, wirtualne dochody budżetu czy wysyp darmowych miejskich imprez w roku wyborczym, czyli 2014. Szkoda, bo Damian Bartyla miał w 2012 r. potencjał, który mógł wykorzystać nie tylko, aby wygrać następne wybory, ale także, aby pozytywnie zmienić nasze miasto. Na to zabrakło chęci i koncepcji. Mimo tego, że po drodze zdarzyła się gwiazdka z nieba – specjalnie dedykowany Bytomiowi program Elżbiety Bieńkowskiej, zwany potocznie „programem 100 milionów”.

Jeśli mam w jednym zdaniu określić, z czym kojarzą mi się cztery lata prezydentury Damiana Bartyli to zdecydowanie z nieudacznymi, szkodliwymi dla Bytomia próbami prywatyzacji miejskich spółek. Pierwsza była próba prywatyzacji Zakładu Budynków Miejskich. Po protestach społecznych sprawa przycichła a od kiedy spółka ta stała się głównym udziałowcem Polonii Bytom zdezaktualizowała się całkowicie. Kolejne nieudane podejście to prywatyzacja Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Tym razem do protestów społecznych dołączyli związkowcy i znowu klapa. No i wisienka na torcie – prywatyzacja Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, czyli zarządcy bytomskich wodociągów. Zanim pod wpływem kolejnych protestów społecznych Damian Bartyla wycofał się i z tego pomysłu, nie tylko zdążył wpisać do budżetu miasta dochody ze sprzedaży BPK, które ostatecznie nigdy niezaistniały, ale także wydał te wirtualne pieniądze, co do dzisiaj odbija się miastu intensywną czkawką.
Po tych hołubcach prywatyzacyjnych kurację otrzeźwiającą zafundował prezydentowi Bartyli PKO Bank Polski. Przed sprzedażą najnowszej transzy miejskich obligacji władze Bytomia musiały podpisać cyrograf blokujący utratę kontroli nad najważniejszymi komunalnymi spółkami. Ale jeśli ktoś sądził, że to już koniec to głęboko się mylił. W ostatnich dniach katowicki dodatek „Gazety Wyborczej” poinformował o negocjacjach bytomskiego ratusza z Górnośląskim Przedsiębiorstwem Wodociągów w sprawie sprzedaży części udziałów lub majątku BPK. Części, bo wyzbycie się całości blokuje porozumienie z PKO. Zatem jednak ktoś w bytomskim ratuszu nadal desperacko grzebie patykiem w temacie sprzedaży miejskich spółek. Zgadnij czytelniku, kto? Jest wielce charakterystyczne, że uroczyste zaprzeczenie tej informacji wygłoszone przez wiceprezes BPK Ewę Truchan nic w gruncie rzeczy nie wyjaśnia. W tej, bowiem sprawie decydentem jest prezydent Damian Bartyla a on ani nie zaprzeczył ani nie potwierdził.

Oczywiście można wspomnieć o innych sprawach. Miejscy radni, przynajmniej ci opozycyjni, pewnie napisaliby o dramatycznym wzroście zadłużenia Bytomia. Fakt, w tej kategorii Damian Bartyla zdeklasował swojego poprzednika Piotra Koja. Czy ktoś jeszcze pamięta, że niekontrolowane zadłużanie miasta było jednym z głównych argumentów wytaczanych przez Bartylę przeciw Kojowi przed referendum w 2012 r.? Tropiciele ciekawostek kryminalnych przypomną toczący się cały czas w Poznaniu proces Damiana Bartyli w sprawie korupcji w piłce nożnej. Ta nieco zapomniana sprawa może wszelako zakończyć polityczną karierę Bartyli. Mimo tego, że jest on prawdopodobnie pierwszym oskarżonym o korupcję polskim samorządowcem, który miał nie brać łapówek a je dawać.

Na koniec chciałbym jednak przestrzec wszystkich, którzy już postawili krzyżyk na Damianie Bartyli i jego ekipie. Szczególnie tych, którzy chętnie zrobiliby Bartyli referendum odwoławcze. Pominę już fakt, iż dla wielu mieszkańców Bytomia takie referendum od razu podejrzanie zapachnie chęcią zemsty a nie realną oceną sytuacji. Damianowi Bartyli nie można odmówić jednej rzeczy – jest naturalnie sympatycznym i miłym facetem. Bartyla robi dobre wrażenie i mimo pewnych osobistych braków umiejętnie potrafi to wykorzystać. Otoczenie Damiana Bartyli równie umiejętnie rozdaje ratuszowe konfitury i potrafi wykorzystać ludzkie słabości. Operacja „referendum” może się, więc skończyć w sposób zupełnie niezamierzony przez inicjatorów. Nic jednak nie trwa wiecznie, za dwa lata kolejne wybory samorządowe. O ile oczywiście w kraju „Dobrej Zmiany” będą jeszcze jakieś uczciwe wybory.

/blog - "Moje zapiski uczesane"/

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Cztery lata hołubców 2016/12/08 22:45 #169834

" O ile oczywiście w kraju „Dobrej Zmiany” będą jeszcze jakieś uczciwe wybory." - Nikt nie zrobił więcej dla przejrzystości i uczciwości wyborów co właśnie ludzie "Dobrej Zmiany". Warto przypomnieć to przedstawicielowi bytomskiej władzy, w czasie rządów której w całej Polsce mówiono i pisano o Bytomiu w kontekście masowego kupowania wyborczych głosów za wódkę.


"Osoby kupujące głosy miały namawiać do głosowania w wyborach prezydenckich na obecnego prezydenta miasta Krzysztofa Wójcika (SLD-UP) oraz w wyborach do rady miejskiej na jego zastępcę Mariana Stajno (Wspólny Bytom)".
www.wprost.pl/kraj/31180/Glosy-za-wodke.html

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Cztery lata hołubców 2016/12/08 23:23 #169835

A dobrozmienny marszałek senatu, właśnie oznajmił, że Łukaszenka jest ciepłym dobrym facetem... Pewnie wezwiemy pomocników z Białorusi do przygotowania wolnych wyborów. Partia komunistycznych prokuratorów nie ma żadnego prawa pouczać nikogo.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Cztery lata hołubców 2016/12/09 12:22 #169838

Przepraszam bo nie jestem na czasie. Czy zbliżają się jakieś wybory, że taka wzmożona aktywność naszych lokalnych politykierów na forum ?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Cztery lata hołubców 2016/12/09 20:59 #169845

Przewodnik stada słabnie, zaczyna się delikatne ,,podgryzanie" - może referendum na wiosnę?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Cztery lata hołubców 2016/12/12 22:11 #169869

Longtom, a ilu tych komunistycznych prokuratorów widzisz? Wymień tak z dziesięciu.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Cztery lata hołubców 2016/12/12 23:29 #169873

Na razie wiemy o jednym, ale za to wypromowanym przez was na polityka pierwszoplanowego. O następnych jeszcze się pewnie dowiemy. Chłopie, przecież ty sam jesteś tym gościem zażenowany, tylko jako prominentny działącz PIS musisz reagować zgodnie z przekazem dnia :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Cztery lata hołubców 2016/12/14 09:52 #169891

Zażenowany jestem faktycznie, ale raczej wpisami takimi jak Twoje, używającymi liczby mnogiej do określenia 1 przypadku. Samym Piotrowiczem mniej, ale może to dlatego, że znam dokumenty z jego prokuratorskiej przeszłości i nie opieram się wyłącznie na przekazach dnia serwowanych przez "zaprzyjaźnione" - jak określał je śp. Wajda - media.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Bytomski.pl - 2019 - Wszelkie Prawa Zastrzeżone