TEMAT:

Tak na marginesie – chciałbym zwrócić delikatnie uwagę, by nie używać takich zwrotów:

To nie jest tak do końca jak ci sie wydaje

Wyraz „jest” - sugeruje, że „coś” jest czymś realny, dającym się udowodnić jak twierdzenie w matematyce; natomiast „ci się wydaje” - sugeruje, że „coś” wręcz przeciwne – jest twierdzeniem błędny. Tymczasem pierwszy autor wyraził swoją opinie – która jest czym bardzo realnym, choć można się z tą opinią nie zgadzać. Podobnie drugi autor wyraził swoja opinię. Czyli zamiast pisać:

To nie jest tak do końca, jak ci się wydaje.

Napisać

Wydaje mi się, że to nie wszystko.

lub prościej

Dodam, że ...

czyli

Dodam, że większość ludzi w Bytomiu,w całym kraju zresztą,mieszka z kwaterunku.Dla nich jest obojetne czy to sa okna plastikowe czy drewniane i zdobione,byle było ciepło i nie wiało.Jak dojdziemy do takiego rozumienia własności jak przed wojną czy teraz na zachodzie to moze będzie to wszystko lepiej wyglądało.

I właśnie o to chodzi, by zaczęli inaczej myśleć o swoje kamienicy i o swoim mieście.
... a nawet o naszym sądzie, bo akurat sąd nie jest własnością tych którzy podjęli szkodliwą decyzje o wymianie drzwi.

Słowa Marka dotykają sedna problemu Bytomia. Otóż mało kto ( nikt prawie ) nie myśli o tym mieście jak o swoim. Mało kto ma poczucie tożsamości kulturowej z tym miejscem. Oczywiście . Większość z nas urodziła się tutaj lub mieszka od dzieciństwa ale z tradycji rodzinnej wynieśliśmy podskórne przekonanie że nasza mała ojczyzna jest gdzieś tam skąd przyjechali nasi rodzice.
Niewielu ludzi dostrzega uniwersalne piękno tych kamienic a jeszcze mniej jest w stanie zdefiniować na czym ono polega i skonstatować że warto je otoczyć opieką.
Dlatego , jeden z drugim wypierdoli stuletnie okna i wstawi plastiki - bo będzie mu cieplej w dupę , skuje fajansowe piece i zamontuje grzejniki konwekcyjne - bo wygodniej , usunie starą bramę i w zamian wsadzi sklejkę - bo taniej , w końcu ; oblepi secesyjną elewację styropianem , zapaćka akrylem i dumny z siebie powie - bo ekonomicznie !
Jesteśmy ( przykro to powiedzieć ) narodem prostaków.
Zobaczcie co zostawili po sobie źli i głupi Niemcy i porównajcie to z tym co zostanie po nas.

A dzisiaj pozytywne przykłady. Ulica Piastów Bytomskich – te niedawno odnowione drzwi aż oko cieszą:

i Powstańców Warszawskich. Już wrzucałem, ale mam zdjęcie „sprzed” - i mogę tu wyraźnie pokazać ile można „zyskać”.

Drzwi przy Powstańców wspaniale odrestaurowane i nawet pokuszono się o szkło z frezem jedyne co mnie razi to klamka, przy takiej renowacji można było pokusić się o coś elegantszego i bardziej stylowego bo wsadzono badziew za 20 zł.

Obawiam się, że lepsza klamka zniknęłaby 2x szybciej, niż ją by zamontowano.

MephiR napisał:

Obawiam się, że lepsza klamka zniknęłaby 2x szybciej, niż ją by zamontowano.

To jakiś czarny PijaR
Nie jest tak źle. W Bytomiu jest jeszcze parę klamek (naprawdę fajnych) i jeszcze ich nikt nie "podprowadził".

Klamka jest okropna, dolny fragment drzwi także jest spaprany... ale staram się myśleć pozytywnie (i nie widzę tego)

* * *

tak wyglądają porządnie wykończone od spodu drzwi:

może nie są jakieś super piękne, ale widać że solidne.

a te są solidne i piękne:

niestety, to już nie Bytom.

Samwieszkto napisał:

Do żałoby po holocaustcie drzwi i bram dołożyłbym jeszcze smutek po wymienionych na nowe stolarkach okiennych , kratach balkonowych , i balustradach schodowych oraz dojmujący żal po zastyropianowanych elewacjach.

Pomijając kwestie odtwarzania detali architektonicznych, co od ocieplania budynków ze zmurszałej cegły sprzed 100 lat, gdzie obecnie taka cegła chłonie wodę jak gąbka, jestem absolutnie za mieszkańcami, którzy ze względów pragmatycznych (szron na ścianie od wewn, grzyb i wychłodzenie doskwierające od wielu lat) podjęli decyzję o zaizolowaniu ścian od zewnątrz.
W kwestiach odtwarzania bram, drzwi, balustrad - proszę przesłać ofertę do Zrzeszenia Bytomskich Zarządców = biuro@zbz.bytom.pl
Prywatni zarządcy starają się nieco wypośrodkować walory użytkowe w zestawieniu z pięknem bytomskich kamienic.

W ubiegłym tygodniu doszło do samowoli budowlanej przy ulicy Katowickiej 15. Naruszono zapisy Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz Uchwała nr XXIX/458/2004 Rady Miejskiej w Bytomiu z dnia 25 sierpnia 2004r. (Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego śródmieścia Bytomia pod nazwą „Plan Rewitalizacji i Rozwoju Śródmieścia (ReRoŚ)”).

http://bytomski.pl/album_pic.php?pic_id=6784

Tym razem przegieli i to ostro :zly3:

Jak to wygląda w świetle prawa? Co grozi właścicielowi? Nie mogą mu dopieprzyć jakiegoś miliona kary tak dla przykładu?

Niech zgadnę - nikt nie zostanie ukarany a starych drzwi i tak na oczy nie zobaczymy

Widziałem to barbarzyństwo na własne oczy jak wstawiali tragedia

A gdzie to się zgłasza ? Na Policję czy do Konserwatora miejskiego ?
Czy to jest czyn ścigany z urzędu , czy trzeba wnieść sprawę ?
Może ktoś kto zna się , mógłby opisać procedurę postępowania w wypadku stwierdzenia podobnych przypadków w przyszłości ?
No i co robimy z tymi drzwiami z Markowych zdjęć ?

a można odrestaurować, wstawić szybę, a nawet witraż w miejsce dykty... i było by zupełnie inaczej:

Gorsze jest to, że bulwersuje zmiana na nowe, niż tag na bramie. Kogo trzeba jednak ścigać tagowca, czy osobę która wymienia drzwi? Moim zdaniem tego TAGowca (mimo, że strasznie pedantycznie pochodze do życia). Każde wlepki, tagi, sprere. Na ślepo jestem gotów splunąć w twarz komuś, kto kupuje wlepki, czy spray.